poniedziałek, 22 czerwca 2020

Grasz w kolory?-gram, by wiedzieć więcej.

    Grę w kolory zaproponowałyśmy przedszkolakom "Pod dębami" we wrześniu 2019 roku. Przez kilka miesięcy dzieci poprzez zabawę nabywały wiedzy i umiejętności z zakresu wiedzy przyrodniczej, ekologicznej, savoir vivre, uczestniczyły
w koncertach, przedstawieniach teatralnych, nabywały wiedzy
o emocjach i spotykały się ze sztuką i literaturą.

Czego o świecie mogą nas nauczyć kolory? Czy kolor może opowiadać? Szukając odpowiedzi zwróciliśmy się do osób, które o kolorach wiedzą najwięcej, czyli artystów. Malarze opowiadają o świecie za pomocą kolorów, a nie słów. Oglądając obrazy możemy dowiedzieć się bardzo dużo o otaczającym nas świecie, przyrodzie, a także przeszłości. W dawnych czasach to właśnie obrazy były dla ludzi nie umiejących czytać źródłem wiedzy.

Zgodnie z powiedzeniem "czym skorupka za młodu..."starałyśmy się przeprowadzić nasze przedszkolaki przez różne dziedziny kultury. Podczas przedstawień "Teatru Niewielkiego" oraz "Teatru Baj" dzieci mogły przeżywać emocje towarzyszące bohaterom i podziwiać niezwykłe stroje, scenografię.
Za sprawą naszej Biblioteki Publicznej mieliśmy okazję gościć w przedszkolu wyjątkowy, nastrojowy teatr kamishibai. Odwiedzaliśmy także naszą wesołowską bibliotekę, gdzie odbywały się wyjątkowe przedstawienia słowno-muzyczne "Gramy literaturę" z akompaniamentem nieznanych instrumentów.
Jako twórcy wystawialiśmy własne mini przedstawienia teatralne. Muzyczne poszukiwania zaprowadziły nas do Ośrodka Kultury Dzielnicy Wesoła, gdzie co miesiąc mieliśmy przyjemność sycić się koncertami Małej Filharmonii Narodowej dedykowanym dzieciom. Wielokrotnie, dzięki otrzymanemu dofinansowaniu z Warszawskiego Programu Edukacji Kulturalnej Dzielnicy Wesoła, gościliśmy muzyków w przedszkolu. Takie koncerty na żywo wyzwalały w małych słuchaczach wiele emocji. Czasem dzieci śpiewały wspólnie z zespołem Małej Orkiestry Dni Naszych, a czasem po prostu szalały słuchając energetycznej muzyki klasycznej i filmowej w wykonaniu zespołu Limbos.

Na początku projektu wraz z Biblioteką Publiczną w Wesołej ogłosiliśmy konkurs dzielnicowy, którego tematem była twórczość Doroty Gellner. Dzieci przygotowały prace w dwóch kategoriach. Pierwszą był konkurs recytatorski wybranego utworu pani Gellner, a drugą wykonanie ilustracji do wiersza autorki. W grudniu miała miejsce wystawa nagrodzonych prac w Bibliotece Publicznej w Wesołej.

    Lekcje muzealne, podczas których poznawaliśmy wybitnych artystów, odbywały się w przedszkolu.  To doskonałe miejsce na zaznajomienie dzieci z twórczością artystyczną, rozbudzanie w nich wrażliwości estetycznej. Podczas realizowania projektu sięgnęłyśmy po twórczość bardzo różnych artystów: Vincenta van Gogha, Jacksona Pollocka, Petera Bruegla. Przygoda z van Goghiem przeciągnęła się aż na dwa miesiące. Po świecie sztuki szliśmy niespiesznie, spacerkiem. Pomocą były nam albumy, prezentacje multimedialne oraz książki o sztuce dedykowane dzieciom. Niestety z wieloma artystami nie udało nam się spotkać za sprawą koronowirusa.

  Blog jest formą wernisażu prac dziecięcych, które powstały podczas realizacji projektu oraz krótką relacją z naszej przygody.






Kolorowe fraszki pani Zuzi

Pomarańczowa fraszka

To wcale nie jest losu igraszka, że smaczna to będzie fraszka.

Oranżem niekiedy nazywany, kolor pomarańczowy jest nam wszak dobrze znany.

Z połączenia dwóch barw się wywodzi,

kolor czerwony z żółtym, pomarańcz zawsze załagodzi.

Z dumą go noszą warzywa wszelkie,

małe marchewki i dynie wielkie.

We wrześniu pomarańczowe imieniny świętujemy,

i pyszną zabawę przewidujemy!

Autor: Z. Gmitrzuk


Żółta fraszka”

Z październikiem, „żółty” wpływa na jesienne nurty.

I nie prawda to wcale, że wraz z latem żegnamy go z żalem.

„Żółty” wciąż nas zaskakuje

i bogactwo swych odcieni ofiaruje.

Raz skrywa się za barwą cytrynową,

by za chwilę postać przybrać kanarkową.

Najbardziej jednak lubimy, gdy „żółty” jest słoneczny,

humor dając nam bajeczny!

Żółte mamy liście, to jesienią oczywiste

Żółte mamy też cytryny, źródło C witaminy.

Żółty melon i ananas to witamin jest ambaras.

Żółty grejpfrut, to nie żart, to jest owoc grzechu wart!

A papryka z kukurydzą, bogactwo soli mineralnych mają i się nie wstydzą.

I tak oto dieta na październik gotowa,

a królować nam będzie, żółta fasolka szparagowa!


Autor: Z. Gmitrzuk


Brązowo-Złota Fraszka”

Listopadową porą, w brązowo-złotej szacie,

„Kulturę Bycia” Moi Drodzy poznacie!

Zasady savoir vivere zgłębiać będziemy,

Dobre maniery w przedszkolu rozpropagujemy.

Z wytycznymi przyjmowania gości się zapoznamy,

Rewolucji kulturalnej dokonamy.

Konwenanse towarzyskie ćwiczyć będziemy,

Wiedzę o regułach grzecznościowych zdobędziemy.

Świętowanie, od imienin Sali „Misiaków” rozpoczniemy,

Na ocean gościnności wypłyniemy.

Towarzyszyć nam będą,

Złote słońca promienie, i brązowe liście oczywiście!

Autor: Z. Gmitrzuk


Czerwona Fraszka”

Grudzień serdecznie witamy,

Już na Święta Bożego Narodzenia z przejęciem czekamy!

Jasełka prezentować będziemy,

Pieczenie aromatycznych pierników przewidujemy!

Mikołaja w czerwonej czapie z radością powitamy,

I o Rudolfie Czerwononosym mu zaśpiewamy!


Wspaniały świąteczny czas wnet

 ogarnie Nas!


Srebrno-biała Fraszka”

Zima nieśmiało już puka do drzwi,

I biały śnieg za oknem się skrzy.

Błyszczące srebrem lodowe sopelki,

Dają nam radość, i uśmiech wielki.

Puchate czapki i srebrne szaliki,

Zakryją w kurtkach urwane guziki.

Zimową porą, to ważna rzecz:

Trzeba zakryte uszy wszak mieć!

Lepienie bałwana i bitwa na śnieżki,

Wymagają stroju, jak u Norweżki.

***

I tylko już, z utęsknieniem czekamy…

… Aż szaro – bury krajobraz za oknem,

Białym śniegiem, oprószy Zimowa Pani.

Autor: Zuzanna Gmitrzuk


Niebieska fraszka

Deszczu kropelka choć tak niewielka,

Tajemnic wiele kryje, kto je dziś odkryje?

Kto odgadnie czym jest parowanie,

A czym tajemniczo brzmiące kondensowanie?

Dlaczego cykl hydrologiczny przebieg ma tak dynamiczny,

Oraz czy prawda to czy nie,

że tylko wodą myć można się!

Tego wszystkiego w marcu się już dowiemy,

I z wiedzą o wodzie w świat szeroki wypłyniemy

Autor: Z. Gmitrzuk


Różowo-fioletowa fraszka

Luty miesiąc karnawałowy

Niejednego człeka przyprawi o zawrót głowy!

W lutym bale się odbywają

I dzieci się przebierają

W lutym serca wszędzie królują

I zakochani świętują

Wreszcie, w lutym nasze „Jagody” imieniny swej sali mają,

I dzieci z innych grup na moc atrakcji zapraszają!

Różowy i fioletowy przedszkole w lutym zdominują

I nawet pączki na tłusty czwartek z różaną będą konfiturą

Autor: Z. Gmitrzuk


Fraszka pisana kwarantanną!

W ten szczególny czas,

Gdy przestrzeń czterech ścian ogranicza każdego z nas,

Odrobinę radości kwietniową fraszką wnieść chcemy,

I na duchu, z humorem wszystkich dziś podniesiemy!

Niech zieloność nam miłościwie zapanuje,

I bogactwo okiennych obserwacji przyrodniczych zaoferuje.

Niech sprzecznie, dodatkowo zimna będzie pogoda,

By nosa z domu wychylić nie było szkoda!

Wszyscy: i duzi i mali właśnie dziś niebywałą okazję otrzymali:

Do ćwiczenia uważności i celebrowania wspólnych chwil ulotności,

Do życzliwości praktykowania i bycia „tu i teraz” doceniania,

Do dostrzeżenia drugiego człowieka i tego jak ważna jest wzajemna opieka,

Do tego by elastyczność swą ćwiczyć i ze zmianą sytuacji umieć się liczyć.

Kwiecień w naszym przedszkolu w zielony kolor obfituje,

I nadzieję wszystkim, bez wyjątku ofiaruje!

Zostańmy dziś w domu

By móc wspólnymi siłami zdrowotnego dokonać przełomu!

Autor: Z. Gmitrzuk


Miętowa Fraszka

Ta Majowa fraszka, to losu będzie igraszka!

Wiosna za oknem w rozkwicie, a oczy nasze w zachwycie.

Wreszcie do przedszkola powrócimy,

Stare kąty odwiedzimy!

Panie nasze zobaczymy,

I choć misiów tym razem nie przytulimy,

Wesoło bawić się będziemy, i nowe reguły przedszkolnego życia zaakceptujemy.

Ręce częściej myć zaczniemy,

I matematyczne odcinków odległości w zabawach zaakcentujemy!

Wsparcie wspólnych działań wzmocnimy,

I kto wie…

Może zioła w miętowych kolorach w ogrodzie zasadzimy!


Autor: Z. Gmitrzuk

Wielcy artyści w przedszkolu

    Podczas realizacji projektu „Grasz w kolory? - Gram, by wiedzieć więcej” kilkakrotnie mieliśmy okazję zaprosić do przedszkola największych artystów z dziejów historii sztuki. Poznaliśmy malarzy: Vincenta van Gogha, Jacksona Pollocka, Pitera Bruegla, Stanisława Wyspiańskiego oraz rzeźbiarkę Magdalenę Abakanowicz.

    Twórczość Vincenta van Gogha stała się okazją do eksperymentowania z kolorami, rozmów o emocjach, jakie kolory w nas wzbudzają oraz zabaw z różnorodnymi technikami malarskimi. Punktem wyjścia była książka „Czyj to domek” wydawnictwa Tektura. Autor książki wciąga małych czytelników w zabawę detektywistyczną. Prowadzi nas poprzez kolejne obrazy Van Gogha próbując rozwikłać zagadkę kto mieszka w małym domku. Zainspirowani „Gwieździstą nocą” stworzyliśmy prace budowane plamami układającymi się w falujące wzory. Sięgnęliśmy tu także po wydzierankę. Powstały bajecznie kolorowe prace z pogranicza malarstwa i kolażu. Dużym wyzwaniem dla dzieci była wieloetapowość działań. Tworzenie obrazów stało się niezwykłą lekcją cierpliwości.






Starsza Grupa sięgnęła po bardziej tradycyjną technikę pasteli olejnej.





Oglądając reprodukcje obrazów Van Gogha dzieci zauważyły, że kolory potrafią nam bardzo dużo opowiedzieć o emocjach. Barwy jasne, czyste tj. żółty, czerwony, pomarańczowy dawały wrażenia pozytywne. Obrazy tj. „Słoneczniki”, „Nocna kawiarnia”, „Irysy”, „Gwieździsta noc” były w odbiorze dzieci wesołe. „Rodzina przy stole” utrzymana w kolorach złamanych, szarościach i brudnych brązach dostarczała takich emocji, jak smutek czy strach.



Przedszkolaki podążyły za pozytywnymi emocjami.
Bliższe im były kolory jasne, a że właśnie panował
w przedszkolu kolor pomarańczowy, to powstały monochromatyczne prace w tym kolorze. Jakie emocje towarzyszyły podczas tworzenia? Obrazy mówią same za siebie.






 Prace rozpoczęliśmy od wykonania tła.




Podczas zajęć w Laboratorium Kolorów próbowaliśmy ustalić, skąd wziął się kolor pomarańczowy. Dochodziliśmy do tego metodą prób i błędów, aż wreszcie udało się ustalić, że pochodzi od żółtego i czerwonego. Fakt samodzielnego dochodzenia do powyższego odkrycia był niezwykle istotny. Tropienie koloru pomarańczowego było dla dzieci wciągającą zabawą, która rozbudzała ich ciekawość. Po raz pierwszy spotkały się z pojęciem koloru podstawowego(żółty, czerwony) oraz pochodnego(pomarańczowy). Do tych terminów jeszcze nie jeden raz wracaliśmy podczas naszych eksperymentów. Kiedy plamy pomarańczowego koloru zapełniły papier pojawiły się kolejne elementy kojarzące się dzieciom z radością i barwą pomarańczową.


Był październik. W przedszkolu kolor żółty kipiał ze ścian, sufitów, okien. Ostatnia trzecia wizyta Van Gogha w przedszkolu musiała być więc związana z obrazem „Słoneczniki”.



Tym razem skupiliśmy się na pojęciu faktury. Podobrazie tworzyliśmy z grubo kładzionej farby. Korzystaliśmy ze szpachelek oraz innych narzędzi pozostawiających wyrazisty ślad.


Kolejny etap pracy to słoneczniki. Jedne malowane inne naklejane w zależności od inwencji i chęci małego artysty.






Przy okazji, w Laboratorium Kolorów dzieci poznały, że barwa może mieć różne odcienie. Rozjaśnialiśmy żółć
i przyciemnialiśmy. Zadziwiająca była dla dzieci różnorodność omawianego koloru od żółci cytrynowej poprzez niemal pomarańczową żółcień indyjską.



Spotkanie ze „Słonecznikami” było nie tylko poznaniem wielkiego dzieła sztuki, ale stało się doskonałym sposobem rozwoju percepcji dotykowej i wzrokowej. Dzieci miały okazję same tworzyć różnorodne faktury na obrazie i dotykać struktur po wyschnięciu. Pojęcie faktury zostało szybko oswojone przez przedszkolaki i można zaryzykować stwierdzenie, że stało się ulubionym sposobem malowania.

Listopad poruszył wiele tematów. Podążając za kolorem brązowym trafiliśmy do lasu. Tam w drzewach, opadłych zbrązowiałych liściach było go najwięcej. Tą też drogą dotarliśmy do Jacksona Pollocka i jego obrazu:
„Zaczarowany las”.


Wizyta Pollocka w przedszkolu była po prostu fascynująca. Przedszkolaki zapoznały się z takimi pojęciami jak: malarstwo gestu, abstrakcja-malarstwo nieprzedstawiające. Były pewne obawy, że pojęcie abstrakcji będzie dla dzieci zbyt skomplikowane. Okazało się, że i tym razem wrodzona, dziecięca ciekawość przeprowadziła ich przez trudne pojęcia... bez trudu. Najciekawszy był sposób pracy artysty. Dzieci w mig pojęły, że malarstwo gestu to tak naprawdę doskonała zabawa. Zdjęcia artysty rzucającego puszki z farbą, czy chlapiącego na obraz farbą, rozbryzgujące się po płótnie kolorowe plamy to marzenie każdego przedszkolaka.


Co do pojęcia abstrakcji też nie było większego problemu. Przecież uczestnicy zajęć jeszcze niedawno sami takie abstrakcje tworzyli nawet o tym nie wiedząc. Na obrazie "Zaczarowany las"artysta przedstawił na płótnie plątaninę kolorów. Malowidło przypomina formą i kolorem dywany opadłych jesiennych liści. Gdyby przyroda potrafiła malować to zapewne tak wyglądałby stworzony przez nią obraz. Farby pana Pollocka kapały na płótno podobnie jak spadające z drzew liście. Zainspirowani do granic możliwości musieliśmy dać upust twórczości. Z racji nieprzychylnej aury i warunków wewnątrz przedszkola, musieliśmy nieco zmodyfikować technikę. Kartkę papieru zamknęliśmy w pudełku wraz z żołędziami, kasztanami
i wyciśnięta farbą. Potrząsając zamaszyście zamkniętym pudełkiem i odbywając jednocześnie koncert na całe przedszkole udało nam się uzyskać efekty nie gorsze od pana Pollocka.













Kolejne spotkanie z wielkim artystą miało miejsce w styczniu. Także i tym razem kolor wyznaczył nam tematykę czyli pejzaż zimowy. Temat pejzażu był niejednokrotnie przez nas podejmowany. Przybliżył nam go wielki, dawny mistrz malarstwa Peter Bruegle. Z wielkim zainteresowaniem oglądaliśmy jego obraz ”Pejzaż zimowy z łyżwami i pułapką na ptaki”.

Obraz stał się punktem wyjścia do rozmowy o perspektywie widzianej z lotu ptaka. Dzieci samodzielnie znalazły odpowiedź na pytanie: gdzie stał malarz, który malował ten obraz. Zwróciliśmy uwagę na fakt, iż namalowane postacie są niewielkich rozmiarów. Ukazane są z daleka. Patrzymy na nie, jakbyśmy wyglądali z okna wysokiego budynku. Przy okazji oglądania obrazu nie mniej ważna stała się dyskusja na temat bezpieczeństwa. Zadaliśmy sobie pytanie czy zachowanie ludzi na obrazie jest bezpieczne? Okazało się, że autor dzieła też o tym pomyślał. Na obrazie znajduje się pułapka na ptaki. Nieuważne zwierzęta łatwo w nią wpadają. Podobnie dzieje się z ludźmi, którzy jeżdżą po zamarzniętej wodzie. Lód na wodzie może łatwo się załamać, a wówczas nie trudno o groźny wypadek. Podczas pracy sięgnęliśmy po farby, filc, kolorowe kartki.








W lutym grupa Jagody przygotowała warsztaty architektoniczne dla Motyli. Dzieci obejrzały prezentację o tym, czym jest architektura. Okazało się, że na ten temat wiedzą naprawdę dużo, co same je zaskoczyło. Czym zatem jest architektura?
To dom, drewniana chatka, zamek, pałac, kościół, blok mieszkalny, drapacz chmur, dom na drzewie, ulubiona restauracja, sklep.... Starszaki poznały rodzaje architektury oraz zobaczyły nietypowe domy i dowiedziały się, kim jest architekt. Przewodnikiem była dla nas książka D.O.M.E.K. Wydawnictwa Dwie Siostry. Wykonaliśmy domki z pudełek, oczywiście w kolorach miesiąca. Podczas zajęć w Laboratorium kolorów uzyskiwaliśmy barwy miesiąca: fiolet i róż.